Mieszkając już tyle lat w Dalmacji, przyzwyczaiłam się do wielu tutejszych smaków, regionalnych dań, przekąsek i słodkich deserów. Coś, co stało się dla mnie na porządku dziennym, dla innych może być czymś nowym i nieoczywistym – tak jak tytułowe arancini, czyli dalmatyński słodki przysmak zrobiony z suszonej skórki pomarańczy.
Bardzo lubię smak słodkich, soczystych chorwackich pomarańczy i ich niezwykle intensywny aromat. Mając też ten wspaniały przywilej, że samodzielnie mogę zerwać cytrusy z drzewa sprawia, że ich spożywanie jest dla mnie jeszcze bardziej przyjemniejsze.
A co zrobić ze skórkami z pomarańczy? Tutejsi mieszkańcy wykorzystują je na wiele sposób. Można je zostawić w pomieszczeniu, dzięki czemu ich zapach przez kilka dni unosić się będzie we wnętrzu mieszkania. Można też zetrzeć ja na tarce i dodać do ciasta, albo zrobić z nich arancini.
Arancini – cóż to takiego?
Arancini to specjał Dalmacji. Jest to smaczna przekąska przygotowana z domowej i niepryskanej nawozami pomarańczy, a dokładniej z jej skórki. Jeśli chodzi o samą skórkę to są dwie teorie na jej temat. Jedni twierdzą, że skórka im grubsza tym lepsza, bo arancini będą twardsze i smaczniejsze. Inni mówią wręcz odwrotnie. Gdy skórka jest cieńsza to arancicni wychodzą delikatniejsze, bardziej miękkie i są o wiele lepsze w smaku. Ja jestem w grupie drugiej. Wolę też skórkę pokrojoną w drobną kostkę niż w tradycyjne cienkie paski.
Arancini zawsze bardzo szybko znika z talerza!
Proces przygotowania arancini jest banalnie prosty ale kilkudniowy. Pomarańcze dokładnie myjemy i obieramy ze skórki, którą kroimy w cienki paski, lub jak kto woli w drobną kostkę. Następnie tak przygotowaną skórkę moczymy przez 3 – 4 dni w wodzie, którą codziennie wymieniamy na świeżą. W kolejnym etapie, skórki zostawiamy w garnku, zasypujemy je cukrem, zalewamy odrobiną ilością wody i gotujemy na średnim ogniu aż do momentu zgęstnienia cukru. W ostatnim etapie, przygotowania skórki wykładamy na papierze do pieczenia, delikatnie posypujemy cukrem i zostawiamy na kilka dni do wysuszenia.
Tak przygotowane skórki pomarańczowe są idealną przekąską. Pasują również jako dodatek do czekoladowych deserów i ciast, a nawet różnego rodzaju koktajli.
Jeśli jeszcze nigdy nie próbowaliście arancini podczas pobytu w Chorwacji to z całego serca Was do tego zachęcam. Są naprawdę pyszne.