Chorwacja słynie z dobrych i wytrawnych win. Każdy region, miejscowość czy nawet mała wioska pochwalić się może swoim wyborowym trunkiem. W Bolu spotkacie się z winiarnią Stina, która mieście się (co ciekawsze) w piwnicach szkoły miejskiej. Stina to od lat bardzo cenione wino, rozpoznawalne nie tylko w Chorwacji ale w wielu miastach Europy. Dzisiaj przeniesiemy się do wnętrza budynku i zobaczymy co skrywa w sobie bolska winiarnia Stina. Zapraszam do degustacji.
Wystrój sali w której możemy usiąść i oddać się degustacji wina jest dość surowy i chłodny, jednak jak dla mnie bardzo klimatyczny. Kamienne ściany pomieszczenia dodają dalmatyńskiego charakteru całemu wnętrzu i odzwierciedlają tutejszą architekturę.
Dodatkowo wszystkie wina noszą dalmatyńską nazwę „Stina„ co w przetłumaczeniu na polski oznacza „kamień”. Piwnica rozmiarami jest dużą przestrzenią gdzie pierwsza jej części przeznaczona została na zakup win oraz służy jako mała wystawa poszczególnych gatunków wytrawnego trunku. Natomiast w drugiej części znajdują się stoliki dla klientów przy których możemy usiąść i oddać się winnej przyjemności.
Winiarnia Stina
Degustacja wina
Winiarnia Stina
Po drugiej stronie sali degustacyjnej za zamkniętymi drzwiami znajdują się pomieszczenia w których odbywa się cała produkcja wina. Począwszy do przywiezienia winogron i ich selekcji aż do leżakowania, butelkowania i etykietowania poszczególnych gatunków. Osoby chcące zobaczyć i wysłuchać jak wygląda proces produkcji wina, muszą wcześniej umówić się na zwiedzanie pomieszczeń winiarni.
Ja miałam przyjemność odwiedzić miejsce przed sezonem turystycznym więc mogłam swobodnie wejść do każdego pomieszczenia, a wyczerpującą historię o winach wysłuchałam od pracującego w winiarni znajomego (drugie zdjęcie z góry).
Bolska winiarnia – proces produkcji wina
Pierwszą czynnością jest selekcja winogron. 6 osób ustawia się przy maszynie na której znajdują się winogrona przeznaczone do produkcji wina i dokładnie je sprawdza. Każde nadgniłe grono zostaje odrzucone a reszta trafia do kolejnej maszyny, która oddziela owoce od wszelkich zanieczyszczeń i przypadkowych roślin jakie się pomiędzy nimi znalazły.
Kolejny etap to wyciskanie soku który odbywa się również za pomocą specjalnego urządzenia. Winogrona zostają sprasowane a słodki nektar trafia do oddzielnego zbiornika gdzie ulega fermentacji. Po określonym czasie wino zostaje przelane do beczek w których leżakuje. Ostatni etap to napełnianie butelek oraz ich etykietowanie.
Maszyna wykorzystywana do selekcji winogron
Proces fermentacji wina
Leżakowanie wina
Degustacja wina 🙂
Wino zabutelkowane
Historia winiarni Stina
Stina należy do jednego z najbardziej rozległych i znanych przedsiębiorstw winnych w całej Chorwacji. W 2009 roku pod własnością Jake Andabaka przedsiębiorstwo rozpoczyna swoją działalność w piwnicach miejscowej szkoły w której ówcześnie także znajduje się winiarnia ale działająca dzięki Spółdzielni Rolnej. Natychmiast po przejęciu piwnicy rozpoczyna się odbudowa miejsca oraz wymiana wyposażenia technicznego.
Nowoczesne maszyny z wieloma funkcjami pozwalają na łatwiejszą pracę przy produkcji wina a zmiana całego wystroju zaczyna ściągać do siebie smakoszy wytrawnego trunku. Z upływem czasu na terenach o nazwie Grabić, powstaje 50 hektarów winorośli. Rozciągają się one na płaskowyżu wyspy Brač 420 – 550 m. n. p. m. łagodnie opadając w kierunku Adriatyku. Dodatkowo tereny na których uprawiane były winogrona ponad 500 lat, znowu wracają do użytku. Przy pomocy maszyn i wielkiego wysiłku człowieka winorośla zaczynają porastać dawne tereny, które kiedyś z powodu ciężkich warunków terytorialnych zostały wyłączone z ziem uprawnych.
W taki oto sposób Bol i reszta wyspy Brač cieszyć się może pięknymi i dorodnymi winnicami a co za tym idzie wyrafinowanym smakiem wina. Plavac, Pošip, Vugava cieszą się dużym powodzeniem. Mi najbardziej zasmakowało wino Rose o delikatnym i orzeźwiającym smaku. Przyznam się, że bolska winiarnia będzie teraz częstym punktem moich odwiedzin. Wytrawnemu smakowi wina nie tak łatwo się oprzeć. Dodatkowo klimat winiarni całkowicie mnie zauroczył i mogłabym w tym miejscu przesiadywać godzinami. A Wy, piliście ostatnio jakieś godne polecenia chorwackie wino?
Moim ukochanym chorwackim winem jest Likersko Vino Prosek. Ulubiony trunek rzymskiego cesarza Dioklecjana.
Prošek jest pyszny! Też lubię jego słodki smak 🙂
Ja Prošek tak lubię, że jak go przywiozłem tak nie mam sumienia go otworzyć 😉