Dzisiejszy dzień spędziłam na zwiedzaniu miasteczek Povlja i Sumartin (odległych od siebie około 10 km) położonych po północno – wschodniej części wyspy Brač. Zaczynając od pierwszej z nich…
Povlja jest małą miejscowością noszącą taką samą nazwę jak zatoka w której się znajduje. Liczba ludności mieszkającej na stałe w Povlji wynosi około 400 osób. Większość z nich zajmuje się rybołówstwem, turystyką bądź żyje z uprawy winorośli.
W 2003 roku poprzez Wspólnotę Turystyczną w województwie splitsko – dalmatyńskim Povlja uzyskała miano najładniejszej małej miejscowości turystycznej. Povlja posiada bardzo długą promenadę którą możemy obejść wzdłuż całej miejscowości. Nad promenadą po obu stronach zatoki znajdują się mieszkalne zabudowania, kawiarenki i restauracje.
Oprócz głównej zatoki w obrębie wybrzeża znajdują się także inne, mniejsze zatoczki o nazwach:
- Travna
- Smokvica
- Tičja luka
- Tatinja
- Luke
Zatoki te wyglądają bardzo malowniczo ale położone przy nich plaże w większości należą do kamienistych z trudnymi zejściami do morza, jednakże widok na Brački kanał oraz ciąg odległych miasteczek na lądzie (odcinek Omiš – Baška Voda) całkowicie rekompensuje naturalne niedogodności plaży.
W miejscowości znajduje się szkoła nurkowania, wynajem sprzętu wodnego w tym łódek, gondoli, skuterów i żaglówek a także istnieje możliwość wypożyczenie statków wycieczkowych.
Będąc w Povlji warto przyjrzeć się z bliska parafialnemu kościołowi Sv. Ivana Krstitelja, który znajduje się na historycznym terenie dawnych zabudowań wczesnochrześcijańskich z V wieku. Na ten temat napiszę więcej w kolejnym poście.
Miejscowość wydała mi się bardzo spokojna i cicha. Nie zauważyłam dużego przepychu turystów, a zatoczki o których wcześniej wspomniałam były praktycznie puste. Idealne miejsce na jednodniowy wypad albo rodzinny relaks. Osobom nie lubiącym tłumów Povlja na pewno przypadnie do gustu.
Widok na zatokę
Widok na Brački kanał
Mozaika przed wjazdem do miejscowości