Kiedy na kalendarzu pojawiła się data 31 grudnia od razu poczułam delikatny dreszcze na ciele i jakiś mały żal, że rok 2021 dobiega już końca. Nie wiem dlaczego, ale z jakiegoś powodu szkoda mi było pożegnać się ze starą datą i tym samym zrobić miejsce na rok 2022.
Może wynikało to z tego, że czułam mały niedosyt, iż mijający rok nie był aż tak intensywny jak zakładałam. Może dlatego, że uświadomiłam sobie ten fakt, że chociażbym nie wiem co robiła to i tak nie jestem w stanie zatrzymać biegnącego do przodu czasu. A może po prostu najzwyczajniej w świecie nie miałam zbytnio ochoty na świętowanie i czekanie do północy, żeby jak większość osób hucznie przywitać nową kartkę z kalendarzu.
Tak czy siak, Nowy Rok zagościł u mnie już na dobre, a wraz z nim nadeszły nowe pomysły, wyzwania i obowiązki. Ale zanim przejdę do ich realizacji, mimo wszystko chciałam z uśmiechem i radością zrobić małe podsumowanie minionego roku. W tym wpisie chcę się podzielić z Wami najfajniejszymi momentami, które przyniósł mi 2021 roku. Zaczynamy!
Moje najpiękniejsze podróżnicze wspomnienia 2021 roku
Zobaczenie wodospadu Krčić
Jedno z piękniejszych miejsc odwiedzonych przeze mnie w 2021 roku. Wodospad Krčić leży poza szlakiem turystycznym, w okolicach miejscowości Knin. Na mnie zrobił ogromne wrażenie! Cała okolica jest bardzo zielona i sprzyja aktywnemu wypoczynkowi. W pobliżu znajduje się wiele tras rowerowych i pieszych szlaków. Kto nie był, polecam.
Zdobycie twierdzy Knin
W samym centrum miasta Knin wznosi się ogromna twierdza, która w przeszłości broniła mieszkańców przed atakami wroga. Lubię odwiedzać wszelkie fortyfikacje w Chorwacji, a już w szczególności twierdze znajdujące się w regionie Dalmacji. Twierdza Knin wznosi się nad rzeką Krka i rozpościera się z niej malowniczy widok. Jeśli tylko zdecydujecie się odwiedzić to miejsce, to koniecznie miejcie w zapasie więcej czasu, bo twierdza jest naprawdę duża i można spędzić na niej praktycznie cały dzień.
Twierdza Knin
Wycieczka na wyspę Biševo
Błękitną jaskinię chciałam odwiedzić już dawno temu i chyba była to najbardziej wyczekiwana przeze mnie podróż w 2021 roku. Zachęcona wieloma dobrymi opiniami o tym miejscu, pragnęłam na własne oczy zobaczyć ten niezwykły fenomen przyrodniczy. Cieszę się, że spełniłam jedno ze swoich małych podróżniczych marzeń. Jaskinia jest piękna i zdecydowanie godna polecenia.
Niezapomniane chwile w zatoce Blue lagoon
Podróż, a raczej wycieczka, która utknęła mi najbardziej w pamięci i przyniosła ze sobą najwięcej pozytywnych emocji. W czerwcu wybrałam się z Bola na jednodniową wycieczkę motorówką w kierunku wyspy Vis. W ofercie, oprócz zwiedzania Błękitnej Jaskini był również przystanek przy wyspie Veliki Budikovac i kąpiel w zatoce Blue lagoon. Były łzy radości i wielki zachwyt tym miejscem. Chciałabym w tym roku ponownie tutaj powrócić.
Wyspa Veliki Budikovac i bajeczna zatoka
Przejście po murach obronnych w Stonie
Do fajnej podróży, która miała miejsce w 2021 roku zaliczam również wakacyjną wizytę w Stonie oraz przejście po najdłuższych murach obronnych w Europie. To właśnie w Stonie na górskich zboczach rozciągają się zabytkowe mury, które pełniły swoją funkcję do końca XIV wieku. Broniły nie tylko miasta Ston, ale także cały półwysep Pelješac.
Mury w Stonie
Jesienna wizyta w Ogulinie
Jesienią odwiedziłam miasto Ogulin. Była to moja druga wizyta w tej okolicy i myślę, że o wiele bardziej udana od tej pierwszej. Ogulin da się lubić i przy dobrej organizacji można spędzić tutaj bardzo ciekawie wolny czas. Fajnie było bez pośpiechu pospacerować ulicach miasta i popatrzeć na pokryty poranną mgłą Đulin ponor.
A na koniec… świąteczny wyjazd do Polski
Kto by pomyślał, że z biegiem czasu zmieni się kierunek moich wyjazdów. Kiedyś jak tylko mogłam wyjeżdżałam z Polski do Chorwacji, a teraz podróżuję z Chorwacji do Polski. Każda, nawet ta najkrótsza wizyta w Polsce sprawia, że jeszcze bardziej doceniam fakt, że mam „dwa domy”. Święta spędzone w Polsce, z rodziną sprawiły, że do czerwoności naładowałam swoje baterie i teraz mogę z nową energią rozpocząć Nowy Rok!
Wam również życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Niech 2022 przyniesie Wam dużo radości, odwagi do spełniania swoich marzeń i ogrom wspaniałych podróży. Bądźcie zdrowi, bezpieczni i szczęśliwi.
Bardzo fajne podsumowanie! W kilku wymienionych przez Ciebie miejscach już byłem, do niektórych muszę jeszcze zawitać. Dzięki za podsunięcie pomysłu na Krčić i Ogulin! W tym roku zwiedzałem wyspę Hvar wzdłuż i wszerz (byłem na przełomie maja-czerwca i lipca-sierpnia, stanowczo przed sezonem lepiej) i na wyspie Krk. Byle do wiosny ?
Lubię takie posty – podsumowanie roku. Szybko można przeskanować co ciekawego u kogo słychać i gdzie warto się wybrać 🙂 Wszystkiego dobrego w 2022 i wielu kolejnych niezapomnianych wypadów !
Dziękuje Ci za miłe słowa. Również życzę wspaniałych podróży w 2022 roku!
Chociaż COVID wszędzie zasiał sporo smutku, to i tak udało się nam w tamtym roku podróżować.
Sądząc po tym ciekawym wpisie i oczywiście pięknych zdjęciach, był to dla Pani dobrze spędzony rok. 🙂
Brawo! Tylko pogratulować Pani spełniania marzeń. 🙂
Realizowanie planów, w tym przypadku , to cała przyjemność – prawda?
Urokliwe miejsca, cudowna pogoda (słońce), czyste powietrze i przepiękne krajobrazy. Częste okazje do zachwytu, podziwu. A to musi działać na człowieka wręcz uzdrawiająco i uszczęśliwiająco.
Poza tym , dzięki Pani, ja i wiele innych osób, mamy okazję, poznawać Chorwację z „bliska”.
Dziękuję.
Jest mi bardzo miło czytać tak ciepłe słowa 🙂 Największą radość (poza samymi podróżami oczywiście) daje mi możliwość dzielenia się nimi z moimi czytelnikami. Wspaniałe uczucie, kiedy wokół mnie i bloga tworzy się sympatyczna społeczność cudownych ludzi. Ja również dziękuję od ❤️
Super inspirujący wpis, na pewno będę jeszcze tu wracać. 🙂