Myśląc o Chorwacji zawsze przed oczami ukazywał mi się krajobraz turkusowego morza, wysokich agaw tuż nad urwiskami, gajów oliwnych oraz terenów porośniętych bujnymi winoroślami.
Jakoś nigdy nie myślałam o cyprysach, pomimo, że jest ich w Chorwacji bardzo dużo. Przechodziłam obok nich obojętnie, nie zwracając za bardzo na nie uwagi. Aż do czasu… kiedy któregoś dnia siedząc na balkonie zauważyłam, że dookoła mnie porastają same cyprysy. Ot takie odkrycie 😉 Żeby jeszcze było śmieszniej to tak się składa, że aktualnie mieszkam przy małej alejce, która nosi nazwę Put Čempresa – ulica cyprysów, a wzdłuż niej rosną dumnie wysokie cyprysy.
Cyprysy w przyrodzie
Cyprysy są drzewami iglastymi z rodziny cyprysowatych i nazywane są roślinami wiecznie zielonymi. Bez względu na porę roku, pogodę, deszcz czy słońce, cyprysy nie gubią swojego zielonego koloru. Cechą rozpoznawczą cyprysa jest przede wszystkim jego strzelisty pokrój i smukłość. Drzewo cyprysa potrafi osiągnąć ponad 30 metrów wysokości. W zależności od rodzaju cyprysa – czy jest to drzewo żeńskie czy męskie, rośliny różnią się od siebie kwiatami i owocami. Na cyprysach żeńskich dostrzec można drobne kwiaty w kolorze zielonym i purpurowym, rosnące po bokach gałęzi natomiast cyprysy męskie posiadają większe kwiaty w kolorze żółtym, rosnące na samych końcach pędów.
Drzewo cyprysa jest bardzo mocne i twarde. Często wykorzystuje się je w meblarstwie. Drzewo z cyprysa zostało użyte nawet do wykonania drzwi Bazyliki św. Piotra w Watykanie.
Cyprys jest symbolem smutku, żałoby a zarazem nieśmiertelności i życia pośmiertnego. W Chorwacji cyprysy bardzo często zauważyć można przy cmentarzach lub na jego obszarach. Drzewa uchronić mają zmarłe dusze przed zapomnieniem i pomóc im w odrodzeniu.
Aleja z cyprysami – Put Čempresa
Jeden z najstarszych cyprysów w Bolu
Cyprysy tuż przy wejściu na mały cmentarz
Należy dodać, że Chorwaci ich nienawidzą ponieważ podczas pożarów cyprysy palą się jak pochodnie na domiar złego płonące szyszki strzelają na duże odległości roznosząc szybciej ogień.
mi cyprysy najbardziej się z Grecją kojarzą 🙂
Piękne drzewa, uwielbiam je w tej szerokości geograficznej 🙂
Cyprysy są cudowne. Mi osobiście kojarzą się najbardziej z Toskanią, chociaż na Twoich zdjęciach od razu widać typowe dla Chorwacji budownictwo. Jak już był wpis o cyprysach, to teraz czas na lasy piniowe i sosnowe rosnące wzdłuż plaż. To jest dopiero niesamowity widok. Marzy mi się kiedyś kemping na jakiejś niezatłoczonej chorwackiej wyspie w cieniu lasu sosnowego z widokiem na Adriatyk.