Takie rzeczy nie zdarzają się w Chorwacji często, a już na pewno nie w regionie Dalmacji! Słońce, coś oczywistego, wiatry zimą, bura, owszem, ale biały puch i minusowe temperatury? To dopiero dla wszystkich niespodzianka.
Zima w Dalmacji dała o sobie znać. Split od kilku dni borykał się z problemami kanalizacyjnymi i dostępem do wody, w innych miastach popękały rury, a Dubrovnik pokrył się śnieżną kołderką.
W ten weekend zima zawitała również na wyspę Brač. Już jakiś czas temu, delikatny śnieg można było zaobserwować na Braču, ale był on naprawdę ledwie widoczny. Tym razem śnieg spadł o wiele grubszy i w większych ilościach. Oczywiście najwięcej opadów śniegu odnotowano na szczycie Vidova Gora. Tutaj też, ze względu na minusową temperaturę śnieg utrzymał się najdłużej.
Po raz pierwszy mogłam zobaczyć wyspę w takiej zimowej odsłonie. Nie będę ukrywać, że trochę dziwnie było patrzeć na śnieg dookoła, gdy zawsze przed oczami miałam zielony krajobraz. Niemniej jednak, te dwa dni dały mi dużo radości, a ja poczułam się jak w domu, jak gdybym spacerowała zaśnieżonymi lasami po moich okolicach 🙂
Chyba nie tylko ja miałam dobry humor z powodu opadów śniegu. Dzieciaki tuż na wjeździe na szczyt Vidova Gora, na małym wzniesieniu urządziły sobie zjeżdżalnię. Najbardziej spodobał mi się widok rodziny, która po raz pierwszy pokazywała śnieg swojemu dziecku. Gdybyście widzieli to zdziwienie w oczach i minę dzieciaka! Nie do opisania.
Zima na wyspie Brač
Jak zima to i bałwany!
Zaśnieżona ulica na wyspie Brač
Frajda na śniegu
Szczęśliwa jak dziecko
Vidova Gora i widok na Zlatni Rat
Zima w Dalmacji, wyspa Brač – Vidova Gora
W tym roku chyba w całej Europie zima dała radę 😉 Ładne zdjęcia 🙂
No nieźle
Sypnęło śniegiem nawet po wyspach.
Do tej pory śnieg w pasie wybrzeża widziałem tylko na Sv.Jure i to u kogoś na zdjęciach.
Ale ja w Chorwacji bywam tylko latem i tylko przez dwa tygodnie.
„Zazdraszczam” Ci tego Braču.
W tym roku w lipcu meldujemy się w Murvicy.
Świetny blog i fotki.
Lijep Pozdrav
Tak, było biało przez cały tydzień na Braču 🙂 Dla mnie to zaskoczenie, ale bardzo pozytywne 😀
Do zobaczenia w Murvicy 😉
Kto wie ?
Może i się spotkamy , będziemy czarnym fordem kombi z naklejką Cro.pl.
Mam nadzieje , że Murvica nas zauroczy.
Będzie to nasz siódmy wyjazd do Chorwacji , do tej pory najbardziej podobało
nam się na południwej stronie Hvaru ( Ivan Dolac i Zavala).
Natomiast Brac to dla nas nowe miejsce.
Pozdrwiam
Też mam nadzieję, że się nie zawiedziecie wyspą Brač. A jak Murvica to polecam również wspinaczkę do Smoczej Jaskini 🙂
P.S – Będę się rozglądać za czarnym autem 😀
Na Braci na pewno się nie zawiedziesz. Byliśmy w zeszłym roku i było równie cudnie jak na Hvar.