Rogoznice odwiedziłam, gdy wracałam z majowego wypadu do źródła rzeki Cetina. Mając w tym dniu do dyspozycji jeszcze trochę wolnego czasu, postanowiłam, że wykorzystam go w całości i przy okazji zajadę do przybrzeżnego miasta Rogoznica. Ciągnęło mnie tutaj już od dawna, gdyż wiedziałam, że na tych terenach znajduje się jezioro uznawane za niezwykły okaz przyrodniczy.
Poza tym, wcześniej obejrzałam zdjęcia miasteczka, które wyglądały bardzo malowniczo i zachęcająco więc nad przyjazdem nie musiałam się długo zastanawiać. Nie wiem tylko, jak to się stało, że przez cały dzień była słoneczna i piękna pogoda, a gdy tylko znalazłam się przed znakiem informacyjnym Rogoznica, na niebie pojawiły się chmury i spadł przelotny deszcz. Ale chwilowe załamanie pogody nie popsuło mi zwiedzania a tym bardziej mojego humoru.
Rogoznica – dwie części miasta
Najstarsza część miasta położona jest na dawnej wyspie Kopar, a dzisiejszym półwyspie, gdyż w połowie XIX wieku została połączona z lądem sztucznym nasypem. To w tej części zobaczycie malownicze kamienne domy, stare dalmatyńskie budynki i wąskie alejki między zabudowaniami. W przeciwieństwie do drugiej części miasta, nie ma tutaj nowoczesnych hoteli, apartamentów czy klubów. Godny uwagi jest kościół parafialny WNMP wznoszący się nad starymi domkami. Oprócz przybrzeżnej linii zamieszkanej przez miejscowych, reszta część półwyspu to teren zielony, porośnięty lasem.
Druga część miasta jest znacznie bardziej nowoczesna i tętniąca życiem. Tutaj znajdziecie przytulne kawiarenki, restauracje i dyskoteki. W tej części miasta, na półwyspie Gradina ukrywa się ciekawe jezioro Zmajevo Oko.
Tak prezentuje się nowa część miasta
Stara część miasta – kościół WNMP
Stara część miasta – dalmatyńskie domki
Smocze Oko – fenomen przyrodniczy
Zmajevo Oko – Smocze Oko, to niezwykłe, naturalne jezioro, które utworzyło się po zakończeniu epoki lodowcowej! Jest to fenomen przyrodniczy na skalę całej Dalmacji. Woda w jeziorze jest słona, rozwija się w niej unikatowa fauna i flora. Jest to jezioro bezodpływowe, w którym poziom zasolenia zwiększa się wraz z wysokością jego parowania. Naukowcy jednak twierdzą, że w ścianach jeziora znajdują się małe kanały przez które woda z jeziora i morza może się ze sobą łączyć.
Całe jezioro otoczone jest ścianą skalną, której najwyższy punk ma 24 metry wysokości a najniższy cztery. Powierzchnia Smoczego Oka liczy 10.000 m² a jego największa głębokość to 15 metrów.
Ze Smoczym Okiem wiąże się też pewna (mieszkańcy twierdzą, że prawdziwa i powtarzająca się) historia. Co 30 lat, na powierzchnię jeziora wydobywa się siarka i wszystkie żywe stworzenia zamieszkujące jezioro umierają. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce w roku 1997. Mieszkańcy wydarzenie to nazywają „budzeniem smoka”. Wierzycie?
Tak naprawdę, w jeziorze następuje zmieszanie się beztlenowej warstwy, która ma kolor oliwkowy przechodzący w szary, z warstwą siarkową o kolorze purpury. Jezioro zmienia wtedy swoją barwę niczym tytułowe oko smoka.
Jezioro Smocze Oko
Rogoznica to bardzo miła i sympatyczna miejscowość. Pomimo, iż przywitała mnie deszczem i czarnymi chmurami to i tak na dzień dobry podbiła moje małe serducho 😉 Nie wiem dlaczego, ale w jakiś sensie przypominała mi sąsiednie przybrzeżne miasteczko – Primošten.
Dużym plusem Rogoznicy jest bezpieczny i obszerny port. Dla żeglarzy może to być dobra baza wypadowa na dalsze rejsy po wybrzeżu Dalmacji. Jest tutaj około 700 miejsc dostosowanych do bezpiecznego cumowania mniejszych i większych jachtów.
Plażowicze natomiast, znajdą tutaj zarówno plaże żwirowe, piaszczyste, kamieniste jak i betonowe. W okolicy nie brakuje też małych, urokliwych zatoczek.
Zdaję sobie z tego sprawę, że moje pochmurne zdjęcia nie są w stanie odsłonić całego piękna i uroku miasta, ale zobaczcie na fotkę poniżej. Tak Rogoznica prezentuje się z lotu ptaka w świetle słonecznych promieni 🙂 Dla mnie bardzo fajna miejscówka i chyba jeszcze nie do końca odkryta przez turystów.
Rogoznica z lotu ptaka (fot. źródło: loverogoznica.eu)