Chyba już wszyscy bez zająknięcia możemy powiedzieć, że nadeszła prawdziwa wiosna! Chociaż jak to w przysłowiu, że w marcu jak w garncu i pogoda z dnia na dzień potrafi się zmieniać, to jednak słonecznych i ciepłych dni jest znacznie więcej niż tych pochmurnych i deszczowych.
Ja nawet z wielką przyjemnością zaczęłam robić gruntowe porządki w domu. W szafie ciepłe swetry ustąpiły miejsca cienkim i przewiewnym bluzkom, w kuchni zagościły zdrowe i lekkie dania a w salonie zamiast zapachu palonego drewna z kominka czuć zapach kwiatów uzbieranych na wyspie.
Nie wiem jak Wam, ale mi wiosna zawsze przynosi dużo energii. Najchętniej całe dnie spędzałabym na dworze i przy okazji doładowywała swój organizm wspaniałą witaminą D.
W marcowy weekend odwiedziłam wioskę Murvica, którą darzę wielką sympatią. Lubię tutaj wracać w każdej wolnej chwili, nie zależnie od pory roku i pogody. Szczerze, myślałam, że znam to miejsce jak własną kieszeń ale nic bardziej mylnego! Kiedy wspięłam się kamienną ścieżką, którą o dziwo zobaczyłam po raz pierwszy, doszłam do wielkiego betonowego placu i starej studni. Okazało się, że dawniej zbierana była tutaj deszczówka, którą (przed doprowadzeniem wody pitnej do wioski) mieszkańcy wykorzystywali do swoich potrzeb. Ot taka mała ciekawostka 😉
Dobrze, już nie przedłużając zapraszam Was do zdjęć, a marcowi mówię do widzenia za rok!
Podsumowanie miesiąca – marzec 2019
Przyroda na wyspie Brač budzi się do życia
Siła natury
Murvica na wyspie Brač – kocham to miejsce!
Także Murvica i dawny zbiornik wody deszczowej
Rybki z grilla, czyli dalmatyński obiad