Jest takie miejsce na mapie Warszawy, przesiąknięte podróżami, opowieściami i relacjami ze świata oraz różnych zakątków kuli ziemskiej. To miejsce nosi nazwę – Klubokawiarnia podróżnicza „Południk Zero„.
Południk Zero, to oryginalna kawiarnia posiadająca podróżniczą duszę. Założycielami tego miejsca są Asia i Wojtek, miłośnicy podróży i górskich wędrówek. Asia jest niezwykłą kobietą, która wybrała się w samotną, trwającą kilka miesięcy wędrówkę po Azji, natomiast Wojtek, to zapalony podróżnik i chyba łatwiej jest wyliczyć kraje, w których jeszcze nie był, niż te które odwiedził. Świat przemierza samochodem, pieszo, a nawet konno.
Wygląd, klimat i wydarzenia Południka Zero
Wnętrze klubokawiarni przepełnione jest zdjęciami z podróży inny osób, plakatami oraz ciekawymi planami i mapami. Południk Zero podzielony jest na dwa poziom, gdzie niższy z nich znajduje się w podziemiach starej kamienicy, a drugi poziom to parter, w którym mieści się bar i przestronna sala. To właśnie w tej sali odbywane są różnego rodzaju wydarzenia, pokazy, koncerty, opowieści z podróży itp. W kawiarni nie szukajmy jednak super bogatego wyposażenia, pięknych mebli czy wygodnych foteli. Południk Zero to przede wszystkim miejsce przesiąknięte studencką atmosferą, z meblami z odzysku, kolorowymi ścianami oraz mnóstwem gadżetów i ozdobnych elementów. Miejsce stworzone z miłości do podróży, a nie z myślą o zarobku i biznesie.
Co najfajniejsze, Południk Zero oferuje wszystkim chętnym i zainteresowanym możliwość zrelacjonowania swoich przygód z podróży przed publicznością. Kawiarnia użycza swój rzutnik i nagłośnienie oraz udostępnia wydarzenie na facebooku. Osobie występującej pozostaje tylko przygotować ciekawy tekst i prezentację z licznymi zdjęciami, które stanowią tło do wypowiadanych słów.
Zapewne smakosze piwa będą tutaj czuli się jak w raju. Kawiarnia oferuje ponad 30 gatunków tego trunku. Piwo jasne, ciemne, pasteryzowane, smakowe, i co najważniejsze, w większości są to piwa z polskich, lokalnych browarów, których nie znajdziemy na sklepowych półkach. Południk Zero oferuje też sezonowe menu – letnie i zimowe, głównie z napojami, kawami i drinkami.
Wnętrze Południka Zero (fot: źródło: poludnikzero.pl)
Moja prezentacja
Jakiś czas temu, a dokładniej 16 czerwca, ja sama stanęłam przed publicznością i opowiedziałam o Chorwacji. Moja prezentacja nosiła tytuł „Sztuka życia na wyspie Brač”. Opowiadałam o codziennych czynnościach wykonywanych przez mieszkańców tego regionu oraz ich sposobie na życie. Słuchacze mogli poznać tą mniej turystyczną część wyspy, zobaczyć z jakimi trudnościami muszą zmagać się mieszkańcy Brača, a także wysłuchać historię o słynnym białym kamieniu, wydobywanym na wyspie. Podczas mojego pokazu do zdobycia były 3 kamienne podstawki pod świeczki przywiezione prosto z wyspy. Zdobywcom upominków serdecznie gratuluję.
Oczywiście nie obyło się bez małego stresu i strachu w oczach. Było to moje pierwsze wyjście przed publiczność, jeśli chodzi o opowieści związane z Chorwacją. Na szczęście całe wydarzenie przebiegło sprawnie i bez wpadki 😉 Z góry dziękuję wszystkim, którzy przyszli na moja prezentację, i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się zobaczymy.
Prezentacja „Sztuka życia na wyspie Brač”
Gratulujęi zazdroszczę odwagi 🙂 długo się przygotowywałaś do prezentacji? Stres był? :))
Na początku był mały stres, ale jak już zaczęłam mówić to minął 😉 Ciężko mi powiedzieć ile czasu zajęło przygotowanie. Chyba przez tydzień zbierałam odpowiednie zdjęcia, robiłam prezentację, a później powstał tekst 🙂 Szczerze to nie ćwiczyłam na sucho co będę mówić, dużo rzeczy wyszło w trakcie, a znowu to co chciałam powiedzieć to wyleciało mi z głowy 😉 Tak czy siak, fajne doświadczenie.
Brawo Ewelina!!!
Najwyższy czas, najwyższa pora……przecież można Ciebie jeść łyżkami i to bez oznak zatrucia. Super, że mogłaś się podzielić swoimi doświadczeniami z innymi.
Gratulacje ogromne za Twoją wytrwałość, zaangażowanie i radosna dusze.
Buziaki
Sławek i Ania