Kolory Chorwacji

JESIENNY WYJAZD STUDYJNY „KOLORY CHORWACJI”

Pewnie zdążyliście już zauważyć na moich profilach społecznościowych, że kilka dni temu wzięłam udział w cudownym wyjeździe studyjnym, zorganizowanym przez Chorwacką Wspólnotę Turystyczną. Celem wyjazdu było pokazanie Chorwacji jesienią, o czym świadczył sam tytuł podróży „Kolory Chorwacji”.

Razem z innymi autorkami blogów, które z tego miejsca serdecznie pozdrawiam: Anią z bloga Wszędobylscy oraz Anią z bloga  Travelstory spędziłam cztery dni, przepełnione od samego rana do wieczora niezapomnianymi wrażeniami. Naszą opiekunką podczas całej podróży była przesympatyczna Agnieszka Puszczewicz, dyrektorka przedstawicielstwa Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej w Warszawie.

Wyjazd był fantastyczny i jestem wdzięczna, że mogłam wziąć w nim udział. Każdego dnia odwiedzałyśmy inne miejsca w Chorwacji poznając ich ciekawe historie. Było dużo zwiedzania, dużo czasu spędzonego na łonie natury oraz sporo aktywności fizycznej. Nie zabrakło też miłych spotkań z ludźmi prowadzącymi swoje małe działalności, którzy z tak wielką pasją i miłością opowiadali o swojej pracy. Oczywiście, muszę jeszcze wspomnieć o tym, że każdego dnia mogłyśmy skosztować regionalnych dań, które były wyjątkowo smaczne i wyglądały jak małe kulinarne arcydzieła.

Zanim zacznę przygotowywanie dla Was szczegółowych wpisów z wyjazdu, chciałam pokrótce wspomnieć o miejscach, które odwiedziliśmy i o tym, jak wyglądały nasze dni w podróży.

 

Wyjazd studyjny „Kolory Chorwacji”

Dzień pierwszy

Pierwszego dnia zaczęłyśmy zwiedzanie od zamku Trakošćan, położonego około 80 kilometrów od Zagrzebia. Zamek jest wyjątkowy, ponieważ jako jedyny w Chorwacji w całości zachował swoje oryginalne wyposażenie.
Kolejnym miejscem jakie poznałyśmy podczas wyjazdu było Muzeum Krapińskich Neandertalczyków. To właśnie na terenie muzeum i w jego okolicy znaleziono około 3 tysiące szczątków neandertalczyków i zwierząt. Muzeum zrobiło na mnie ogromne wrażenie!
Później udałyśmy się do Vuglec Bregu, gdzie zjadłyśmy pyszny obiad, spróbowałyśmy lokalnych win i przespacerowałyśmy się po okolicy. Super lokalizacja i piękne widoki.
Wstąpiłyśmy też do wsi Kumrovec w której urodził się marszałek Josip Broz Tito – przywódca byłej Jugosławii.
Nasz dzień pełen atrakcji zakończyłyśmy w miejscowości Tuhelj, gdzie miałyśmy nocleg w uroczejj Glamping Village.

Chorwacja jesienią

Zamek Trakošćan / Muzeum Krapińskich Neandertalczyków / Vuglec Breg / Wioska Kumrovec

Dzień drugi

Następny dzień spędziłyśmy w całości w miejscach, gdzie natura odgrywała pierwszoplanową rolę. Odwiedziłyśmy Rastoke, niewielką miejscowość w której zachowało się sporo młynów wodnych, a niezliczone malownicze potoki swoimi dźwiękami umilały nasze zwiedzanie.
Wczesnym popołudniem zatrzymałyśmy się w Narodowym Parku Jezior Plitwickich. Podziwiając zmieniającą się na jesienne barwy przyrodę, pokonałyśmy pieszo ponad 10 kilometrów. O tej porze roku park wyglądał bajecznie. To było moje marzenie, żeby przyjechać tutaj jesienią i cieszę się, że się spełniło.
Tego dnia nocowałyśmy w hotelu na terenie parku, dzięki czemu przed 8 rano mogłyśmy jeszcze na chwilę ponownie odwiedzić Plitwice i podziwiać je w porannych promieniach słońca.

Chorwacja jesienią

Rastoke i mała przerwa na zdjęcie w Parku Narodowym Jezior Plitwickich

Dzień trzeci

Po krótkim, porannym spacerze po Plitwicach ruszyłyśmy na spotkanie z przedstawicielami miejscowości Turopolje, w której znajduje się rezerwat przyrody Turopoljski lug. Wszyscy przywitali nas bardzo serdecznie opowiadając o miejscu, w jakim się znalazłyśmy. Tutaj też skosztowałyśmy regionalnych dań oraz win.
Następnie quadami ruszyłyśmy do pobliskich lasów na poszukiwanie trufli. Oczywiście w tej czynności pomagał nam pies, który z wielką radością wyszukiwał ukryte w ziemi szlachetne grzyby. To była super przygoda.
Przed zakończeniem dnia zostałyśmy zaproszone na degustację ginu do małej, domowej destylarni Brigljević Distillery,  prowadzonej przez ojca z córką.
Na nocleg zatrzymałyśmy się w hotelu w Zagrzebiu.

Chorwacja jesienią

Nasze drogocenne znaleziska / W oczekiwaniu na jazdę quadami / Degustacja ginu

Dzień czwarty

Tuż po śniadaniu razem z wesołą przewodniczą Ivą z Secret Zagreb ruszyłyśmy na zwiedzania Zagrzebia. Poznałyśmy najciekawsze miejsca stolicy, wysłuchałyśmy ciekawych historii oraz z wielkim zainteresowaniem obejrzałyśmy eksponaty w Muzeum Zerwanych Związków.
Tego dnia dobiegł koniec naszego studyjnego wyjazdu.
Przez tych kilka dni poznałyśmy wspaniałe miejsca w Chorwacji. Wyjazd będę wspominać jeszcze długo. Był to bardzo fajny  czas spędzony w miłym towarzystwie.

Chorwacja jesienią

Zwiedzanie Zagrzebia

Tekst powstał przy współpracy z Chorwacką Wspólnotą Turystyczną

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *