Grudzień, z kilku względów był dla mnie bardzo wyjątkowym czasem. Po pierwsze w tym miesiącu obchodziłam swoje urodziny i chociaż nie lubię świętować upływającego czasu, to tym razem celebrowałam ten dzień na całego! Po drugie, pewnie jak i dla większości z Was, grudzień był piękny ze względu na Święta Bożego Narodzenia. Po trzecie i najważniejsze dla mnie, ten miesiąc przepełniony był cudownymi chwilami i rodzinną atmosferą.
Tegoroczne święta spędziłam w Polsce ze swoją rodziną degustując się każdą chwilą i wspólnie spędzonym czasem. Była typowo polska Wigilia, prezenty i dużo radości przy świątecznym stole. Mogłam też bezkarnie zajadać się domowymi wypiekami i pachnącymi obiadami przygotowanymi przez mamę. Smaki kojarzące się z domem i dzieciństwem od razu wypełniły mój żołądek wielkim szczęściem. Pomijając późniejsze problemy ze wstaniem z kanapy, to i tak uważam, że warto było zjeść na zapas 😉 Kto wie, kiedy znowu będę mogła cieszyć się polską kuchnią.
Pomimo pędzących cały czas do przodu dni, grudzień (w przeciwieństwie do listopada) w magiczny sposób ciągnął mi się jak słodki karmel. Był czas na spotkania z bliskimi, wspólne wyjścia, wiele śmiechu i zabawy oraz pozytywnych przeżyć. Nie wspominając już o zimowym (ale deszczowym) spacerze po mojej rodzinnej miejscowości. Bez względu na porę roku, widok na wiejskie polany oraz ciągnące się dookoła lasy zawsze będzie przynosił ciepło do mojego serca.
Na kilka dni udałam się też do Warszawy, w której mieszkałam zanim wyjechałam do Chorwacji. Stolica cały czas się zmienia i powiem Wam, że pomimo sentymentu do tego miasta, poczułam, że to jednak nie jest już mój świat i moje miejsce. Nawet odwiedzenie starych lokalizacji i przejście po dawnych wydeptanych ścieżkach nie było dla mnie już tak emocjonujące jak przy wcześniejszych wizytach.
Jeszcze raz życzę Wam udanego Sylwestra i wspaniałego Nowego Roku. Ja zamykam laptop, na pewien czas odcinam się od świata internetu i idę dalej korzystać z ostatniego dnia tego roku. Do usłyszenia.
Podsumowanie miesiąca – grudzień 2018
Słonecznie…
… i deszczowo
Coś słodkiego na moje urodziny
Zima w Chorwacji
Zima w Polsce
Świąteczne dekoracje i Złote Tarasy w Warszawie
Plac Zamkowy.
Ojciec Mateusz na ekranie
Szampan dla dzieci Dalmatino
Powrót do dzieciństwa
Przywitała mnie kolorowa Warszawka