Czerwiec, lato i wakacje! Pewnie nie jedna osoba cieszy się, że w końcu nadszedł letni czas i piękna słoneczna pogoda. Mi szczerze, ostatnie upały dały znacząco w kość i chociaż bardzo lubię gorący klimat to pod koniec miesiąca padłam plackiem bez siły. Nie miałam nawet energii żeby naskrobać wszystkich zaplanowanych wpisów, ale co się odwlecze to nie uciecze, a wiem, że Wy wybaczycie mi trochę mniejszą blogową aktywność.
W czerwcu udało mi się za to zwiedzić twierdzę Klis, popłynąć na wyspę Čiovo oraz spędzić jeden słoneczny dzień w Makarskiej i na chwilę zawitać do Splitu. Jeśli są wśród Was osoby, które tak jak i ja kilka lat odkładali w swoich planach zobaczenie twierdzy Klis, to niech już dłużej nie zwlekają z tym pomysłem. Z czystym sumieniem mogę polecić to miejsce. Myślę, że spodoba się ono i tym starszym i tym młodszym miłośnikom Chorwacji.
Czerwiec przyniósł mi też wiele radości, gdyż w lipcowym numerze miesięcznika „Świat kobiety” ukazał się mój artykuł na temat Chorwacji. Gazeta jest jeszcze do nabycia w kioskach, więc kto mam ochotę zdąży ją kupić.
Kończąc życzę Wam udanych wakacji, fajnych urlopów i niezapomnianych wrażeń podczas zwiedzania nowych miejsc w Chorwacji.
Podsumowanie miesiąca – czerwiec 2019
W oczekiwaniu na finał WTA 125K
Bardzo słodki poranek w Makarskiej
Makarska ciąg dalszy
Pierwsza czerwcowa kąpiel zaliczona
A na obiad takie pyszności! Lignje czyli kalmary
Kilka słów ode mnie w lipcowym numerze miesięcznika „Świat kobiety”
Trochę przyrody
Wstaje nowy dzień
Fajne towarzystwo 🙂
Split, miasto którego na zdjęciach nigdy dość…