Niedaleko miejscowości Primošten znajduje się wzgórze Gaj a na nim punkt widokowy oraz posąg Matki Bożej Loretańskiej, patronki miasta. Miejsce to odwiedziłam w weekend majowy i przyznam, że pożegnanie kwietnia i przywitanie maja w takim miejscu było dla mnie bardzo miłe.
W Primoštenie już byłam, a samo miasto w całej okazałości zazwyczaj podziwiałam z góry z przydrożnego miejsca postojowego, przy którym zatrzymywałam się za każdym razem, gdy tędy przejeżdżałam. Byłam przekonana, że właśnie widok z tego miejsca jest tym najfajniejszym, ale gdy tylko wjechałam na wzgórze Gaj od razu musiałam zmienić zdanie. Może trochę szkoda, że trafiłam tutaj tak późno…
Widoki na okolicę ze wzgórza Gaj
Wzgórze Gaj zrobiło na mnie spore wrażenie i przyznam się szczerze, że nie spodziewałam się aż tak spektakularnych widoków. Na pierwszym planie oczywiście wyłania się urokliwe miasteczko Primošten (które za każdym razem mnie zachwyca), tuż za nim na lądzie widać kolejne miejscowości w tym Šibenik oraz pasmo gór, a patrząc w morze zobaczymy okoliczne wysepki.
Primošten to jedno z tych miasteczek, na które mogłabym patrzeć godzinami. Przypuszczam, że ten widok nigdy mi się nie znudzi
To był słoneczny i ciepły dzień. Niebo było całkowicie bezchmurne, dzięki czemu widoki jeszcze piękniejsze
Zdjęcie panoramiczne z telefonu
Posąg Matki Bożej Loretańskiej – Kip Gospe od Loreta
W centralnym miejscu placu wznosi się Posąg Matki Bożej Loretańskiej, który został postawiony w 2017 roku na cześć patronki Primoštenu. Posąg ma 17 metrów wysokości i waży ponad 45 ton. Wykonanie posągu 350 tysięcy kuna plus dodatkowe koszty wynikające z przeprowadzonego badania archeologicznego terenu.
Posąg wykonany jest z betonu i wdrążony w specjalne umocnienie, które jest jego stabilną podstawą. Cała figura Matki Bożej Loretańskiej składa się z sześciu pierścieni wyłożonych piękną mozaiką. Każdy z tych pierścieni pokryty jest zupełnie innym wzorem i przedstawia oddzielną historię.
Historia kultu Matki Bożej Loretańskiej w Primoštenie sięga roku 1835, kiedy to jeden z mieszkańców, ciężko chory Marko miał sen w którym ukazała mu się Matka Boża. W śnie usłyszał orędzie że zostanie uzdrowiony jeśli tylko przywiezie obraz Matki Bożej z Loreto.
Marko pełny nadziei i wiary w swój sen pożyczył statek i popłynął do Włoch, gdzie w miejscowości Loreto kupił święty obraz. Kiedy nieuleczalna choroba zaczęła rozpowszechniać się po mieście, ówczesny proboszcz poprosił parafian aby wzięli od Marka obraz i 10. maja z wizerunkiem Matki Bożej odbyli procesję. Gdy tak się stało Marko i reszta mieszkańców zostali uzdrowieni, a Matka Boża Loretańska została patronką Primoštenu.
Posąg Matki Bożej Loretańskiej
Kawa z widokiem
Na wzgórzu mieści się również niewielka kawiarnia ze stolikami ustawionymi w taki sposób, żeby można było podziwiać panoramę z każdej strony.
Zabrakło mi tutaj jedynie niewielkich słonecznych parasoli, pod którymi byłoby można schować się od słońca i spokojnie napić kawy. Promienie słoneczne, pomimo tego, że to dopiero początek maja, były już dość ostre i odczuwalne. Pamiętajcie więc żeby wziąć ze sobą jakieś nakrycie głowy, szczególnie jeśli będziecie odwiedzać to miejsce latem.
Punkt widokowy w całej okazałości
Praktyczne kwestie
Na wzgórze dojedziecie autem i motocyklem, ale niestety na chwilę obecną przed punktem widokowym nie ma żadnego parkingu – jest on w budowie. Auto trzeba zaparkować „na dziko” gdzieś wzdłuż drogi, co nie jest takie łatwe gdyż tylko w kilku miejscach zrobione są niewielkie zatoczki. Pierwszy odcinek drogi na wzgórze jest kamienisty, a bliżej szczytu pojawia się odcinek betonowy. Droga pomimo wielu nierówności i zakrętów jest łatwa do pokonania.
Aktualizacja: Parking na wzgórzu został już ukończony. Możecie śmiało wjechać autem pod sam punkt widokowy.
Byłem dzisiaj na wzgórzu, parkingi oprócz dzikich są 2, jeden ok 100m od szczytu. 22.08.2022
Gdy byłam wiosną to parking był w budowie. Super, że jest już zrobiony i można zaparkować przy samym punkcie widokowym 🙂
Piękne widoki, parking, dobra kawa a nalpiękniejsz figura Matki Boskiej z Lorett.
Jaki jest dojazd na wzgórze? Jakieś urwiska itp? Ktoś lękiem przestrzeni dojedzie?
Droga jest ok, nie ma urwisk i nie ma czego się bać. Jest jedynie trochę kręta i wąska.