Jakiś czas temu otrzymałam od jednej z moich Czytelniczek wiadomość. Nie jest żadną nowością i tajemnicą, że każdego tygodnia wysyłacie mi wiele ciepłych słów, miłych e-maili czy zapytań dotyczących wakacji w Chorwacji. Ta wiadomość była jednak inna niż poprzednie, gdyż dotyczyła tematu pielęgnacji ciała, skóry twarzy oraz chorwackich kosmetyków. Jedna z Czytelniczek bloga zapytała, czy mogłabym jej polecić fajne i osobiście sprawdzone kosmetyki na bazie wyciągów i olejków z kwiatu smilje.
Nie będę ukrywać, że zrobiło mi się bardzo ciepło na sercu, kiedy dowiedziałam się, że moja opinia w temacie, który przecież nie jest związany z podróżami i wypoczynkiem w Chorwacji, jest dla kogoś równie ważna i wartościowa.
Powiedziawszy szczerze, moja półka z kosmetykami w łazience zawsze wyglądała bardzo kolorowo i średnio co pół roku zmieniała swoją zawartość. Gdy kończył mi się krem do twarzy, kupowałam kolejny, zupełnie innej marki i z innym składem.
Nie prowadziłam żadnego rankingu kosmetycznego, ale też nigdy wcześniej nie trafiłam na taki produkt z którym zaprzyjaźniłabym się na dłużej. Wiele z nich było ok, miały fajny zapach, konsystencję i ogólnie odpowiadały na potrzeby mojej (problematycznej) skóry, ale niektóre okazywały się być wielką pomyłką.
Kiedyś wydawało mi się, że kosmetyk im droższy i bardziej ekskluzywny, tym ma lepsze właściwości i potrafi zdziałać prawdziwe cuda. Często było jednak tak, że cena nijak miała się do późniejszych rezultatów, a obiecany efekt „wow” pozostawał nadal tylko niespełnioną obietnicą producenta. Na szczęście moje myślenie już dawno się zmieniło i teraz stawiam przede wszystkim na kosmetyki, które w swoim składzie mają jak najwięcej naturalnych składników.
Ponad rok temu podczas pobytu w Zagrzebiu wstąpiłam do drogerii Müller znajdującej się przy placu bana Josipa Jelačića. Pamiętam, że szukałam wtedy okularów przeciwsłonecznych, a wyszłam z zestawem kosmetyków Olival, którego nie miałam w planach w ogóle kupować. Mimo wszystko, dobrze się złożyło, że do moich rąk trafiły kremy z serii smilje, które od tamtego dnia stanowią podstawę mojej pielęgnacji i nie zamieniłabym je na żadne inne.
Kiedy zatem przeczytałam wiadomość od mojej Czytelniczki, wiedziałam, że będę mogła Jej pomóc, gdyż sama jestem fanką kosmetyków produkowanych na bazie tego wspaniałego kwiatu.
Pomyślałam sobie, że skoro przysiadłam już do tematu chorwackich kosmetyków, to przy okazji wspomnę o nich również na blogu. Myślę, że szczególnie Panie zainteresuje ten wpis i może któraś z Was skusi się później na przetestowanie kosmetyków Olival.
Kilka słów o firmie kosmetycznej Olival
Pierwsze kosmetyki Olival powstały ponad 25 lat temu. Wszystko zaczęło się od niewielkiej własnej produkcji, którą rozpoczęła właścicielka Olival mgr farmacji Vlasta Pojatina. Na parterze swojego rodzinnego domu stworzyła miejsce pracy, w którym powstawały pierwsze kosmetyki oparte na bogactwie naturalnych składników oraz tradycyjnych recepturach farmaceutycznych.
Na dzień dzisiejszy kosmetyki Olival produkowane są w zachodniej części Zagrzebia i podbijają również rynek europejski. Cała oferta Olival obejmuje ponad 100 kosmetyków do pielęgnacji twarzy, ciała, włosów oraz dla dzieci. Produkty kosmetyczne podzielone są na serie, tak aby każdy z łatwością mógł znaleźć coś odpowiedniego dla siebie i swoich potrzeb.
Olival posiada certyfikat kosmetyków naturalnych, co oznacza, że ich skład jest bardzo prosty z wykorzystaniem naturalnych surowców spełniających najwyższe standardy jakości. W zależności od serii kosmetyków, użyte zostały do nich inne naturalne składniki.
Mój mały niezastąpiony zestaw: krem na dzień, krem na noc, peeling oraz maseczka
Seria Olival Smilje
Kosmetyki Olival z serii smilje używam ponad rok. Na początku stosowałam tylko kremy do twarzy na dzień i na noc, a niedawno zamówiłam przez internet również peeling i maseczkę. Do mojego zmówienia dołączona była także praktyczna kosmetyczka z jutowego płótna. Z całego zestawu jestem bardzo zadowolona i śmiało mogę polecić go innym osobom. Żaden z kosmetyków mnie nie uczula, nie drażni mojej skóry twarzy i po aplikacji pozostawia przyjemne uczucie świeżości. Myślę, że następnym razem skuszę się również na inne produkty z żółtej serii. Wszystkie kosmetyki na bazie smilje możecie zobaczyć pod tym linkiem.
Krem na dzień – Ekstra hidrantna krema
Krem w skład którego wchodzą: olejek eteryczny z kwiatu smilje, olej jojoba, ekstrakt z kiełków pszenicy, wyciąg z marchewki i melisy.
Krem szybko się wchłania i nie pozostawia białych śladów. Ma delikatną i lekką konsystencję. Po dłuższym stosowaniu moja cera stała się zdrowsza i bardziej promienna. Zniknęły z niej drobne przebarwienia i wyrównał się koloryt skóry z czym zawsze miałam odwieczny problem. Krem sprawdza się pod makijaż, chociaż podczas jego stosowania można zapomnieć o jakichkolwiek podkładach. Pomimo tego, że krem nie ma właściwości matujących sprawdza się w słoneczne dni i nie powoduje świecenia skóry.
Przeznaczenie – wszystkie typy cery
Krem na noc – Ekstra bogata krema
Krem w skład którego wchodzą: olejek eteryczny z kwiatu smilje, oliwa z oliwek, wyciąg z pestki moreli, wyciąg z rumianku i ekstrakt z aloesu.
Krem ma tłustą i bogatą konsystencje, ale po minutowym wklepaniu go w skórę nie pozostawia żadnych śladów. Po jego zastosowaniu odczuwa się przyjemne nawilżenie, a skóra od razu staje się bardziej promienna. Rano skóra jest idealnie odżywiona, napięta i miła w dotyku. Krem dobrze walczy ze zmarszczkami, szczególnie tymi wokół oczu. Polecam, bo jest naprawdę skuteczny i radzi sobie z różnymi problemami skórnymi.
Przeznaczenia – cera sucha, wrażliwa
Peeling odżywczy
Peeling w skład którego wchodzą: olejek eteryczny z kwiatu smilje, oliwa z oliwek, olej sezamowy oraz drobinki z pestki moreli i oliwki.
Preparat delikatnie ale skutecznie usuwa martwy naskórek pozostawiając odżywioną i promienną cerę. Kosmetyk stosuję dwa razy w tygodniu, po czym zawsze nakładam maseczkę z tej samej serii.
Przeznaczenie – cera sucha, wrażliwa
Maseczka odżywcza
Maseczka w skład której wchodzą: biała glinka, olejek eteryczny z kwiatu smilje, olej makadamia oraz ekstrakt z rumianku.
Maseczki to coś co lubię najbardziej i używam je regularnie już od kilku, czy też kilkunastu lat. Ta z firmy Olival mocno odżywia skórę twarzy a po jej zmyciu cera znacznie się rozjaśnia i wygląda na bardziej zdrową. Zarówno maseczka jak i inne kosmetyki z serii smilje mają przyjemny słodki zapach.
Przeznaczenie – cera sucha, wrażliwa
Krem na noc i olejki do włosów
Oprócz wspomnianych kosmetyków z firmy Olival, korzystałam też z szamponu i odżywki do włosów. Aktualnie zawsze pod ręką mam dwa fajne olejki. Stosuję je naprzemiennie do pielęgnacji końcówek oraz wtedy, gdy włosy są ciężkie do ułożenia. Podczas używania olejków trzeba pamiętać o tym, że są bardzo tłuste i wystarczy wetrzeć we włosy tylko jedną kroplę żeby poprawić ich kondycję. Większa ilość preparatu spowoduje, że włosy zamiast pięknego połysku będą wyglądać na przetłuszczone.
Firma Olival w swojej ofercie posiada również kremy z filtrem chroniący przed promieniami słonecznymi oraz produkty, które dają efekt pięknej i szybkiej opalenizny jak np. Super Mrkva.
Kiedy lato w pełnie, nie zapomnijcie o ochronie swojej skóry przed mocnym chorwackim słońcem!
Jestem od 3 lat fanką chorwackich kosmetyków, chętnie przetestuję opisywaną marką. A przy okazji, gdyby ktoś chciał dociekliwie poszperać – smilje (albo immortelle) to kocanka, rzeczywiście niezłe ziółko, w kosmetykach stosowane przeciwnaczynkowo, przeciwtrądzikowo i przeciwstarzeniowo. I działa 😉 Pozdrawiam 🙂
Czy w Makarskiej można je zakupić?
Niektóre z tych kosmetyków dostępne są w DM i BIPA. Proszę tam spróbować. Jeden i drugi sklep znajdują się w Makarskiej.