Moja Dalmacja

ZA CO KOCHAM REGION DALMACJI?

Dalmacja jest regionem Chorwacji rozciągającym się na wschodnim wybrzeżu Adriatyku, obejmującym  około tysiąc wysp skąpanych w słońcu, o łącznej powierzchni 13 tysięcy km². Dalmacja należy do regionu najczęściej wybieranego na wakacje wśród osób podróżujących do Chorwacji. I nie trudno się temu dziwić. Ciepły klimat, turkusowe morze, wspaniałe krajobrazy i urzekające miasteczka to tylko niektóre z atutów tego regionu. A za co ja kocham Dalmację? Oto moja mała lista.

Za co kocham region Dalmacji:

  • słońce – które latem wspaniale ogrzewa ciało, dodaje energii i dzięki któremu człowiek jest o wiele weselszy i zapomina o wszelkich troskach. Dodatkowo ta brązowa opalenizna ach!
  • czyste morze – jeden z głównych powodów dla którego turyści wybiera wakacje w Dalmacji. Jak dla mnie nie ma większej przyjemności niż kąpiel w ciepłym i przejrzystym Adriatyku. Pływając w morzu podziwiać można ciekawe dno Adriatyku oraz wszelki morskie stworzenia.

region DalmacjiKąpiel w Adriatyku

  • piękne plaże – pokryte drobnymi kamykami i żwirem – takie lubię najbardziej. Wylegując się na plaży mogę w nieskończoność przeszukiwać kamienie z nadzieją na znalezienie muszelki. To zajęcie zawsze mnie uspokaja i rozluźnia 😉
  • owoce morza – pychota. Mule, kałamarnice, ośmiornice, krewetki i inne pyszności, którym nie można się oprzeć. Świeże, rankiem wyłowione z morza, pachnące jeszcze Adriatykiem. Mmm…
  • rozmaryn – moja ulubiona przyprawa. Od kiedy spróbowałam rozmarynu stał się moją główną przyprawą do wszelkich dań. Gałązki rozmarynu dodaję niemalże do wszystkiego – mięsa, ryb, makaronu, ziemniaków. Ich aromat jest niezastąpiony w kuchni.
  • cytrusy – pomarańcze, mandarynki, cytryny, grejpfruty i to wszystko na wyciągnięci ręki. Za każdym razem jak zerkam na drzewa owocowe cytrusów to nie mogę się nadziwić, że takie pyszności tak po prostu rosną dookoła mnie.
  • mewy – bo bez nich byłoby smutno. Siedzące na przybrzeżnych skałach, szybujące nad głowami, skrzeczące na plażach. Lubię je obserwować i podziwiać ich lekkość w locie.

region DalmacjiChorwacka mewa w locie

  • dzikie koty – wystarczy wybrać się na mały spacer w jakiejkolwiek miejscowości na wybrzeżu, żeby natrafić na kota. Oblegają porty, uliczne zakamarki, wylegują się pod cieniem palm. Bez kotów nie wyobrażam sobie Dalmacji. Kocham je wszystkie.
  • cykady – ich śpiew, a raczej „cykanie” roznosi się na wszystkich wyspach, w lasach i zielonych częściach Dalmacji. Małe owady a potrafią narobić dużo hałasu. Tylko, że ten hałas jest bardzo przyjemny dla ucha.
  • agawy – roślinność idealnie pasująca do morza i skał. Agawy porastają całe wybrzeże i są stałym elementem krajobrazu Dalmacji. Kwitnące tylko jeden raz przez swoje życie, wzbudzają zachwyt w niejednym turyście. Pomimo, że mają bardzo ostre i twarde liście, przez które niejeden raz rozdrapałam nogę to i tak je uwielbiam!

region DalmacjiChorwackie agawy

2 Replies to “ZA CO KOCHAM REGION DALMACJI?”

  1. A co Ewelino z ludźmi? Dużo jest wszelakich dyskusji na temat tego „za co kochamy Chorwację”, ostatnio takowa była i na facebooku. Zauważam, że często pomijani są sami Chorwaci. Oczywiście kochamy słońce, dobre wino, Jadran, ale jeśli ja miałbym coś odpowiedzieć, miałbym zrobić jakąś kwalifikację – ludzi umieściłbym na pierwszym miejscu, ich sposób życia, umiłowanie Ojczyzny. Miałem okazję we wrześniu odwiedzić Zlarin, widziałem jak czterech panów-emerytów, grało sobie pół dnia w Briskulę (może jakiś osobny wpis o grach karcianych ? 😉 ), piło kawkę i dyskutowało. Nikt mi nie powie że nie byli szczęśliwi. Fajnie było tak oglądać. Uwielbiam poznawać Chorwatów, gadam jak najwięcej, chociaż kaleczę język, często podpieram się angielskim (nadal nie kupiłem tej książki którą polecałaś kiedyś na blogu a o którą Ciebie wypytywałem), ale uwielbiam – rozmawiać, opowiadać jak bardzo zakochaliśmy się w Chorwacji i opowiadać o Polsce. Podoba mi się ich styl życia, tak bardzo różny od polskiego. I tyle.

    1. Masz rację, ludzie w Chorwacji są bardzo pozytywnie nastawieni do życia 🙂 Nie liczą dni, godzin ni lat… Jak w piosence.
      To nie jest tak, że pomijam społeczeństwo, wręcz przeciwnie. Już kiedyś wspominałam na blogu w którymś z postów, że uwielbiam mieszkańców Chorwacji, ich sposób bycia, radość z każdej chwili, miłość do kraju…
      Pozdrawiam 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *