Kilka dni temu wpadł mi w ręce przepis na kiflice, czyli kruche ciastka z orzechami włoskimi i cukrem pudrem w kształcie niewielkich rogalików. Kiflice w Chorwacji są popularną słodką przekąską, najczęściej serwowaną do kawy i herbaty. Kiflice często można spotkać na sklepowych półkach oraz na stołach domowników podczas różnych świąt i uroczystości.
Na stronach internetowych i w książkach kulinarnych można doszukać się wielu wariacji co do ich przepisu. Ja wybrałam poniższy, sugerując się przede wszystkim prostym i szybkim wykonaniem oraz umieszczonymi komentarzami. Większość osób oceniła, że rogaliki wyszły pyszne i są bardzo proste do zrobienia. Te opinie były dla mnie wystarczająco przekonujące żeby wybrać właśnie tą, a nie inną recepturę.
Kiflice wyszły smaczne, ale jeśli porównamy je ze sklepowymi, to w tych wyczuwa się bardziej maślany smak i aromat.
Kiflice z orzechami
Składniki do rogalików (około 40 sztuk):
- 275g mąki pszennej
- 125g cukru
- 1 jajko
- 200g masła
- 100g zmielonych lub drobno posiekanych orzechów włoskich
- 3 łyżki cukru pudru
- szczypta soli
- kto lubi: szczypta cynamonu do smaku
Przygotowanie:
1. Do dużej miski lub na stolnicę w podanej kolejności dodałam produkty: mąkę, cukier, sól, jajko oraz pokrojone w cienkie plasterki masło i zmielone orzechy (według upodobań trochę cynamonu do smaku). Szybkimi ruchami zagniotłam ciasto.
2. Gotowe ciasto zawinęłam w folię kuchenną i pozostawiłam na godzinę w lodówce.
Ciasto na kiflice
3. Po wyjęciu ciasta z lodówki uformowałam z niego długą nitkę, którą pokroiłam na kawałki mające około 3 centymetry długości. Z kawałków uformowałam małe podkówki.
4. Blachę do pieczenia wyłożyłam papierem, a na niej gotowe ciastka.
5. Piekłam do momentu otrzymania złotego koloru, czyli od 10 do 15 minut w 200°C.
U mnie wyglądało to tak
6. Gotowe i delikatnie schłodzone kiflice posypałam cukrem pudrem. Kto woli może posypać ciastka mieszanką zrobioną z cukru pudru i cukru waniliowego.
7. Ciastka przechowuje się w szczelnym blaszanym lub plastikowym pudełku.
Nie wiem, na ile te przepisy są Wam przydatne i czy w ogóle korzystacie z moich kulinarnych podpowiedzi, ale powiem Wam, że ja stojąc przy kuchni i przygotowując samodzielnie chorwackie specjały czerpię z tego dużo radości. Kiedyś do gotowania miałam dwie lewe ręce, (nie musiałam nigdy pomagać mamie w przygotowywaniu posiłków, bo zawsze robiła to moja starsza siostra) tak teraz gotowanie, pieczenie i wymyślanie różnych dań sprawia mi dużo przyjemności. Do usłyszenia!