Co mi dało blogowanie

CO MI DAŁO BLOGOWANIE – PODSUMOWANIE BLOGA NA ZAKOŃCZENIE ROKU

Zakończenie roku to czas podsumowań i snucia planów na kolejne 365 dni. Dla mnie to również koniec kolejnego roku pisania dla Was o Chorwacji. Na przestrzeni lat widzę ile dobrego pisanie wniosło do mojego życia. Co mi dało blogowanie? Blogowanie zmieniło mnie, moje spojrzenie na świat i nauczyło wiele nowego. Dzisiaj nie wyobrażam już sobie życia bez mojego miejsca w sieci, bez Polako i bez Was moi drodzy czytelnicy!
Dlatego też, na zakończenie 2017 roku zamiast analiz i statystyk Polako, chciałam przedstawić Wam najbardziej pozytywne strony prowadzenia bloga.


Co mi dało blogowanie? Dużo dobrego!

Poznałam świat internetu

Pisanie bloga znacznie poszerzyło moją wiedzą w świecie internetu, social mediach i marketingu online. Nauczyłam się nowych programów, zasad SEO, a platformę WordPress opanowałam na tyle, że jestem w stanie sama sobie wszystko poustawiać, pozmieniać wtyczki, konfiguracje czy nawet zrobić niewielkie korekty z kodach.
Nauczyłam się czytać statystyki bloga i ich analizować oraz tego, jak tworzyć odpowiednie tytuły i nagłówki swoich wpisów, żeby były zauważalne w sieci. Dla mnie, osoby, która wcześniej nie interesowała się i nie zagłębiała w świat informatyki i internetu to wielkie osiągnięcie.

Nawiązałam nowe znajomości

Od początku blogowania do dnia dzisiejszego za pośrednictwem bloga udało mi się nawiązać wiele fajnych i ciekawych znajomości. Niektóre z nich istnieją tylko w wirtualnym świecie i działają na zasadzie wymiany wiadomości i e-maili, a niektóre przeniosły się do realnego świata i przekształciły w wartościowe przyjaźnie.  

Uodporniłam się na krytykę

Na początku swojej przygody z blogowaniem bardzo przejmowałam się każdym negatywnym komentarzem skierowanym w moją stronę. Co śmieszniejsze, strasznie denerwowały i irytowały mnie komentarze od osób podważających każde moje zdanie (pomimo, że nie miały racji) lub zwyczajnie pisały coś, po czym ja koniecznie chciałam udowadniać, że to co napisałam jest prawdą. Kiedyś z takimi osobami wchodziłam w negatywne interakcje, dzisiaj wszystkie złośliwe uwagi ignoruję, a za każde uzasadnione dziękuję! 

Moja wiedza o Chorwacji ciągle się pogłębia

Pisanie bloga na konkretny temat wymaga szerokiej wiedzy oraz ciągłego rozwoju w określonej dziedzinie. Moje wpisy nie biorą się z powietrza tylko są sprawdzonymi i rzetelnymi informacjami skierowanymi w Waszym kierunku. Prowadząc bloga nieustanie poszerzam swoją wiedzę na temat historii, kultury i regionów Chorwacji.
Czytając książki o Chorwacji, przeglądając przewodniki, słuchając opowieści mieszkańców Chorwacji, z każdym dniem moja wiedza o tym kraju wzrasta, a co za tym idzie, mój blog zyskuje na wiarygodności i zaufaniu. 

Zrobiłam się bardziej przedsiębiorcza

Jeszcze rok temu każda pojawiająca się propozycja współpracy była dla mnie nie do odrzucenia. Cieszyłam się na wszystkie zapytania i wiadomości odnośnie reklamy, wpisów sponsorowanych czy banerów reklamowych na moim blogu. Decydowałam się na wszystko co popadnie.
Dzisiaj wybieram tylko te propozycje, które są dla mnie i dla moich czytelników najciekawsze, a innym asertywnie odmawiam. Zaczęłam doceniać wartość swojego pisania oraz pracy jaką włożyłam w prowadzenie bloga. Blogowanie nauczyło mnie też kreatywności, dodało mi odwagi i wiary w siebie oraz podejmowania ryzyka.

Zaczęłam zarabiać na blogu

Nie będę ukrywać, że pisania bloga zaczęło przynosić mi małe korzyści finansowe. Po czterech latach prowadzenia Polako zaczęłam odczuwać spełnienie i satysfakcję, że blog staje się moim dodatkowym źródłem utrzymania. Ci co twierdzą, że blogowanie to łatwe i szybkie pieniądze są w wielkim błędzie. Tylko osoby z blogosfery wiedzą jak wiele trzeba poświęcić czasu, energii oraz trudu w prowadzeniu bloga i jego istnieniu w social mediach.
Dodatkowo nie zawracam już sobie głowy osobami, które krytykują i komentują, że zaczęłam pisać dla korzyści finansowych. Otóż tak nie jest, bo zaczynając swoje pisanie nie miałam takiego celu. Korzyści finansowe przyszły z czasem i nie widzę nic złego w tym, że moja praca i mój czas poświęcony w prowadzenie bloga zostaje doceniony.

Co mi dało blogowanie

Polako

4 Replies to “CO MI DAŁO BLOGOWANIE – PODSUMOWANIE BLOGA NA ZAKOŃCZENIE ROKU”

  1. No cóż, nawet tutaj dotarła komercja i to niestety da się zauważyć. Na fejsie ciągle jakieś reklamy, poza tym konkursy, czyli sieczka dla mózgu. Kiedyś był to ciekawy blog, na którym można było poczytać coś niecoś o praktyce życia w Chorwacji, a teraz zrobił się taki miks wiedzy zbyt encyklopedycznej i sieczki reklamowej. Szkoda ;/

    1. Absolutnie nie widzę nic złego w organizowaniu konkursów na blogu dla swoich czytelników 🙂 Jak ktoś nie ma ochoty nie musi brać w nich udziału. Co do treści wpisów, według mnie to na plus, że są bardziej wartościowe i zawierają więcej informacji 🙂 Na pewno nigdy nie pisałam i nie piszę w „sposób encyklopediowy”.
      Pozdrawiam i miłego dnia życzę 🙂

  2. Jak świat światem w Internecie zawsze było pełno ludzi, którzy z lubością „hejtują” wszystko i wszystkich. Najważniejsze jest to, że pisanie przynosi spełnienie, a skoro blog przynosi też dochody, to znaczy to, że większa część zaglądających tu chce czytać to co piszesz.
    Jestem przekonana, że wyruszając w chorwackie strony będę posiłkowała się informacjami, które znajdę tutaj 🙂 Pozdrawiam!

  3. Bardzo fajny i rzetelny wpis podsumowujący rok 2017 w kontekście bloga. Ze swojej strony dodam, że wspomniane aspekty SEO w artykule zostały dobrze wykorzystane, gdyż blog przez cały ten rok zyskiwał na widoczności w wyszukiwarkach. Później ta tendencja się trochę uspokoiła, ale często tak bywa. Niemniej gratuluję sukcesu i życzę mnogich sukcesów w pozycjonowaniu strony i rozwoju bloga. Pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *